MÓWI SIĘ , ŻE STARSZE ZWIERZAKI SĄ JAK STARSI LUDZIE – SPORO W TYM PRAWDY, ALE CZY STARY TOWARZYSZ MUSI BYĆ KULĄ U NOGI?

Zawsze zaczyna się tak samo. Za namową dzieci lub pod wpływem chwili decydujemy się na zwierzaka. Bardzo często nawet przez chwilę podczas kiedy bierzemy psa do domu nie myślimy o tym, że będzie on nowym członkiem rodziny na wiele lat. Na początku jest fajnie mały psiak to dużo radości i zabawy. A co się dzieje kiedy psiak dojrzewa i się starzeje?

No właśnie i tu jest różnie. Dla wielu z nas naturalną koleją rzeczy jest opieka nad starszym psem do ostatnich dni jego życia. W schronisku ląduje mnóstwo starszych psów. Powody są różne – śmierć właścicieli lub po prostu potraktowane są jak stary mebel, który najłatwiej wystawić na ulicę. Większość z nich w schroniskach przebywa wiele lat. Dla domowych zwierzaków które straciły pana albo bezdusznie zostały potraktowane przez ludzi przebywanie w schronisku to koszmar, często schorowane i tęskniące po prostu umierają. Dlaczego boimy się adoptować dojrzałe psiaki - nie wiem. Przecież to także wspaniali towarzysze. Są idealne kiedy nie mamy czasu i energii na wychowanie młodego szczeniaka. To wspaniali towarzysze dla osób starszych i ludzi prowadzący spokojniejszy tryb życia. Spójrzmy na nie w schronisku – każdy kolejny dzień w schroniskach zmniejsza ich szanse na adopcje i spokojną starość. Osobiście znam kilku ludzi ,którzy zdecydowali się na adopcję właśnie starszego czworonoga. Uważają ,że to był wspaniały pomysł. Zwierzaki były po różnych przejściach. Jeden z nich od szczeniaka był w schronisku, drugi znudził się właścicielom jeszcze inny nie mógł znaleźć domu bo był po prosu za duży. Ale te wszystkie historie skończyły się tak samo - szczęściem i ogromną miłością i wdzięcznością psów do swoich nowych właścicieli. Psiaki w nowych domach przeżywają drugą młodość. Są radosne, mają kogo kochać . Nabierają nowych sił do dalszego szczęśliwszego życia. Te wszystkie stare psy nie muszą być samotne. Doceńmy je i miejmy dla nich szacunek. Florcia została wyrzucona w Gorzowie Wlkp. Suczka z problemami zdrowotnymi trafiła do schroniska Jej wiek oszacowano na ok. 10-12lat. Miała wiele szczęścia ponieważ szybko znalazła dom. Nowi właściciele zadbali o jej zdrowie i pokochali z całego serca. Kiedy powstawała nasza fundacja od razu wiedziałyśmy, że chcemy naszą miłością i wrażliwością do zwierząt podzielić się z młodymi ludźmi i dziećmi podczas pogadanek, które bardzo chętnie przeprowadzamy w szkołach i przedszkolach. Jeżeli choć kilku z nich zainteresuje się losem bezdomnych i krzywdzonych zwierząt to będzie nasz wspólny sukces. W tym momencie bardzo dziękuje dzieciakom ze szkoły nr. 1, które zaopiekowały się starym schorowanym psiakiem, którego ktoś wyrzucił pod ich szkołą. Pobiegły z interwencją do naszej Izy ,która właśnie tam uczy. Dzięki tym dzieciom psiak został przetransportowany do schroniska. Tam przebadał go weterynarz. Staruszek czeka na nowy dom gdzie przy boku nowych właścicieli przeżyje resztę swojego życia. Jesteście cudownymi dziećmi, osoby dorosłe powinny brać z Was przykład !!!

Prosimy o wsparcie