Przychodzi baba do lekarza, a właściwie to do weterynarza. - Panie doktorze u mojego zwierzątka pojawił się jakiś guzek na skórze. Co to może być? Tak mógłby się zaczynać dowcip, lecz sytuacja wcale nie jest śmieszna. Lekarze weterynarii często słyszą takie pytanie, a właściciele zwierząt stawiając je oczekują odpowiedzi już po samym opisie zmiany „że coś  jest wystające, twarde lub miękkie, bezwłose, małe lub duże”. Sami lekarze czasami bagatelizują problem, odsyłając pacjenta z niczym lub mówiąc „obserwujmy” czy podając leki „w ciemno”. Zmiany skórne w postaci guzów, guzków oraz wypukłości bardzo często są przyczyną wizyt u weterynarza i równie często wymagają dokładnej diagnostyki. Badanie takiej zmiany zaczyna się już na etapie rozmowy z właścicielem. Ważne jest, jak długo utrzymuje się zmiana. Jak szybko powstawała, ile zwierzak ma lat i czy są jakieś objawy ogólne, np. kaszel czy wzmożone pragnienie. Kolejny etap to badanie kliniczne z określeniem cech guza - jego wielkości, konsystencji, zachowanie się w stosunku do okolicznych tkanek, czy bolesność. Wywiad i badanie kliniczne zwykle nie pozwalają rozpoznać z jakim guzem mamy do czynienia i zmuszają lekarza do pobrania materiału prosto z guza\guzka, co zwykle pozwala postawić diagnozę. Dlaczego tak bardzo to jest ważne? Ponieważ w diagnostyce różnicowej* w tego typu zmianach lekarz musi odróżnić zmiany ”łagodne” – krwiaki, ropnie, łagodne nowotwory skóry od zmian agresywnych - złośliwych nowotworów . Poza tym guzek może być tylko jednym z wielu objawów, np. przy uogólnionej chorobie nowotworowej takiej jak mastocytoma lub chłoniak. Tak więc, żeby postępowanie lecznicze było prawidłowe, adekwatne do przypadku guz /guzek skórny musi być wcześniej dobrze zdiagnozowany. Aby to zrobić, lekarz powinien „wydobyć więcej informacji z guza” i może to zrobić poprzez wykonanie biopsji*. W medycynie stosuje się trzy rodzaje biopsji.

- Biopsja cienkoigłowa - za pomocą zwykłej igły do zastrzyków - materiał po pobraniu podlega ocenie cytologicznej, a procedura pobrania próbki jest niebolesna i nie wymaga znieczulenia.
- Biopsja gruboigłowa – stosowane są specjalne igły tnące, zazwyczaj potrzebna jest sedacja* zwierzaka.
- Biopsja chirurgiczna – polega na usunięciu części lub całości zmiany.

Materiał pobrany za pomocą biopsji gruboigowej i chirurgicznej ocenia histopatolog. Właściwie postawiona diagnoza umożliwia wdrożenie odpowiedniego leczenia np. przy ropniu podaje się antybiotyk, przy chłoniaku konieczna jest chemioterapia lub zaplanowanie zabiegu chirurgicznego*. Podsumowując, w przypadku guzów skóry zarówno „baba jak i lekarz mają ciężki orzech do zgryzienia”. Prawidłowe postępowanie, zalecane przez autorytety onkologii i dermatologii weterynaryjnej, może uchronić przed złymi decyzjami zarówno lekarza jak i właściciela. A tym samym, co najważniejsze, polepszyć los naszych zwierząt i ochronić je przed niepotrzebnym cierpieniem, a właścicieli przed nadmiernymi wydatkami.

Słowniczek
- Diagnostyka różnicowa – postępowanie, które wyklucza choroby o takich samych objawach zewnętrznych i laboratoryjnych, np. ropień,  mastocytoma, tłuszczak. W pewnych okolicznościach na skórze mogą wyglądać tak samo.
- Biopsja cienkoigłowa – wbicie w zmianę cienkiej igły, takiej jak do zastrzyków. Zwykle badanie jest niebolesne, tanie i nie wymaga znieczulenia.
- Biopsja gruboigłowa – igła o dużej średnicy. Podczas badania igła wykonuje kilkumilimetrowe nacięcie w zmianie. Ten rodzaj biopsji jest droższy i wymaga sedacji. 
- Biopsja chirurgiczna – jest to krótki zabieg, podczas którego chirurg wycina fragment lub całość guza. Wymagane jest pełne znieczulenie.
- Sedacja – płytkie znieczulenie.
- Badanie cytologiczne – badanie pod mikroskopem pojedynczych komórek pobranych z organizmu.
- Zaplanowanie zabiegu chirurgicznego – podjęcie decyzji o rodzaj narkozy, czasie  trwania operacji, doborze techniki chirurgicznej, rozległości cięcia chirurgicznego.

Prosimy o wsparcie